TVN Turbo Rally Team jedzie wiosenny Dolnośląski!

TVN Turbo Rally Team przed 52
TVN Turbo Rally Team przed 52
Łukasz Byśkiniewicz i Maciej Wisławski po równo miesięcznej przerwie wracają do rywalizacji w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski - w najbliższy weekend 19-20 maja wystartują w 52. Rajdzie Dolnośląskim Hotel Zieleniec. Zawody, które do tej pory rozgrywane były jesienią lub zimą, po raz pierwszy przeprowadzone zostaną wiosną. Reprezentanci TVN Turbo Rally Teamu wsiądą do nowego dla nich jeszcze Hyundaia i20 R5 - będzie to ich drugi występ w tym samochodzie. Rajd zapowiada się imponująco, a to za sprawą aż ośmiu samochodów klasy R5. Organizator przygotował 11 odcinków specjalnych w tym bardzo widowiskowy OS na trasie biatlonowej w Dusznikach. Nie lada gratką jest także powrót odcinka specjalnego Złoty Stok, który nie był rozgrywany od 1992 roku.

Łukasz Byśkiniewicz:

Rajd Dolnośląski do tej pory kojarzył mi się z jesienną aurą i jesiennymi kolorami - teraz będzie soczyście zielono, ale czasu na podziwianie rozwijającej się i kwitnącej przyrody nie będzie. Drugi raz wsiadamy do naszego Hyundaia i20 R5. Zrobiłem sporo kilometrów testowych przed rajdem, więc powinienem czuć się pewniej. Prognozy pogody są różne - na szczęście jesteśmy przygotowani na wszystkie okoliczności i mamy przygotowane wszystkie rodzaje opon Michelin. Ciesze się, że organizator tak jak rok temu przygotował OS Duszniki Arena. Jazda na trasie narciarskiej dla biegaczy to istny rollercoaster: góra- dół, góra-dół, a rozstaw kół samochodu ledwo mieści się w szerokości trasy dla biegaczy. Pojawimy się też na odcinku specjalnym Złoty Stok, który nie był rozgrywany ponad 25 lat. Plan? Tak jak powiedziałem przed rozpoczęciem sezonu - daję sobie jeszcze czas na poznawanie i20 R5. W tym sezonie naszymi partnerami są: producent kominków Kratki, I Planet Radom, NOVOL, TEKOM Technologia, MICHELIN, MODESTO, Hyundai Motor Poland oraz dołączająca do nas Szkoła Best Driver. Patronat medialny zapewnia macierzysta TVN Turbo.Maciej Wisławski:

Jestem jedynym zawodnikiem z całej stawki, który pamięta i jechał odcinek specjalny Złoty Stok. Jest to szybki i niebezpieczny oes, który prowadzi pomiędzy baobabami. Pozostałe odcinki są bardzo techniczne. Nie pamiętam natomiast kiedy ostatni raz Rajd Dolnośląski jechaliśmy wiosną. Startowałem tu wielokrotnie zimą i jesienią - będzie po prostu inaczej. Łukasz tuż przed rajdem spędził trochę czasu za sterami Hyundaia i20 R5, więc wiem, że wyczucie auta będzie miał lepsze niż na Rajdzie Świdnickim. I o to chodzi, aby krok po kroku poznawać zachowanie samochodu w różnych warunkach. Serdecznie zapraszam do Kotliny Kłodzkiej, ponieważ emocji na pewno nie zabraknie.

podziel się:

Pozostałe wiadomości