Propozycje dla Grzegorza: auto z duszą do 30 tysięcy

Zakup kontrolowany - seria 17, odcinek 260
Zakup kontrolowany - seria 17, odcinek 260
Gdy Grzegorz miał siedemnaście lat, trzy razy dachował dużym Fiatem taty - dziś stać go na odkupienie samochodu, więc szuka dla rodziców zadbanego wiekowego auta z duszą. Swoje 30 tysięcy złotych chce przeznaczyć na wytwór niemieckiej, radzieckiej, brytyjskiej lub amerykańskiej motoryzacji, który dowiezie tatę Wojciecha i mamę Elżbietę na Mazury.

Adam zaproponował trzy klasyczne limuzyny: Warszawę 223, Audi 100 oraz Mercedesa W115.

Warszawa 223: pojemność silnika 2.1, 70 KM, auto z 1965 roku, przebieg 7 tys. km, cena 27.900 zł, prędkość 0 - 100 – 29,2 sek., prędkość maksymalna 130 km/h, średnie spalanie: 13,0 l /100 km.

Pierwszy powojenny sedan polskiej produkcji pamięta konstrukcyjnie czasy amerykańskiego Forda z lat 30. ubiegłego wieku. Nazwę auta wybrano w konkursie Życia Warszawy. Prezentowany pojazd to schyłkowa wersja oznaczona przez producenta numerem 223. Przy okazji to także najstarsze auto w naszym zestawieniu.

Najczęstsze usterki: awarie układu hamulcowego, korozja nadwozia

Wyposażenie: radio

Audi 100: pojemność silnika 2.1, 136 KM, 1977 r., przebieg 74 tys. km, cena 20.000 zł, prędkość 0 - 100 – 10,7 sek., prędkość maksymalna 188 km/h, średnie spalanie: 9,4 l /100 km.

Audi 100 drugiej generacji to pojazd dużo nowszy konstrukcyjnie od poczciwej Warszawy, ale jego pierwsza prezentacja miała miejsce zaledwie trzy lata po zakończeniu produkcji modelu 223. "Setka" ma pod maską pięciocylindrowy silnik, ten sam, który potem po kilku modernizacjach trafił pod maskę Audi quattro. Być może silnik skusi naszego bohatera?

Najczęstsze usterki: korozja nadwozia, awaryjny wtrysk Boscha

Wyposażenie: wspomaganie kierownicy, lakier metalic, szyberdach, radio

Mercedes 200 W115: pojemność silnika 2.0, 95 KM, auto z 1971 roku, przebieg 152 tys. km, cena 26.500 zł, prędkość 0 - 100 – 15,2 s., prędkość maksymalna 160 km/h, średnie spalanie: około 10 l/100 km.

Mercedes W115 nie jest jeszcze autem kolekcjonerskim, ale naszym zdaniem ma szansę się takim stać. Prezentowany egzemplarz trafił do Polski w 1976 r. i do 1993 r. użytkowany był przez jednego właściciela. Później trafił do garażu, skąd wyciągnął go dla naszego bohatera Adam. Pojazd ma pod maską najsłabszy benzynowy silnik oferowany w tym czasie w modelu W114/115 i manualną skrzynię biegów. Co ciekawe, nie zastosowano w nim wiele tanich modyfikacji, tak charakterystycznych dla auta użytkowanych długo w czasie PRL-u.

Najczęstsze usterki: korozja nadwozia, wycieki z silnika, skrzyni biegów i tylnego mostu, problemy z hamulcami

Wyposażenie: radio, chlapacze, stara naklejka PL

Niespodzianką Marcina okazał się Citroen DS: pojemność silnika 2.0, 98 KM, auto z 1970 roku, przebieg 19 tys. km, cena 40.000 zł, prędkość brak danych, prędkość maksymalna 165 km/h, średnie spalanie: 10,7 l /100 km.

Kosmiczny - tak jednym słowem skwitować można ten samochód. Aż chciało by się móc cofnąć w czasie i zobaczyć, jakie wrażenie musiał robić w momencie prezentacji w 1955 roku. Nasz egzemplarz to już wersja poliftingowa, w której zastosowano m. in. skrętne przednie reflektory. Ale to tylko jeden z wielu patentów DS-a. Czy mimo wyższej ceny to propozycja okaże się interesująca dla naszego bohatera?

Najczęstsze usterki: problemy z hydropneumatyką, korozja nadwozia

Wyposażenie: radio, zawieszenie hydropneumatyczne, pluszowa tapicerka

podziel się:

Pozostałe wiadomości