W Toruniu podczas wyburzania przedszkola i Teatru Lalek dojdzie do konfliktu o metodę rozbiórki między operatorem Arkiem a szefem Radkiem, a na domiar złego w szybę kabiny "Sowy" wystrzeli metalowy pręt. W Bytomiu operator Bogdan będzie burzył tuż nad rozdzielnicą elektryczną, do której podłączona jest cała ulica - szef Eliasz będzie miał kłopoty z porozumieniem się z pracownikiem, co może skutkować zawaleniem się starej odlewni na jedną z najbardziej ruchliwych ulic w mieście. W Łodzi zespół Bartłomieja poszuka sposobu na kilkutonowy zbiornik wiszący na czwartym piętrze częściowo zawalonej kamienicy, który w każdej chwili może się obsunąć i spaść na ekipę - aby bezpiecznie ściągnąć element Maciek i Łukasz wejdą bez zabezpieczenia na dach powalanego obiektu.