Panowie rozpoczynają prace przy swoich projektach. Grzesiek zacznie od planowania przebudowy swojego Audi, a następnie uda się do człowieka, który posiada taki właśnie samochód. Obaj panowie wybiorą się na krótką przejażdżkę, która pomoże mechanikowi z Ryglic w podjęciu kluczowej dla całego przedsięwzięcia decyzji. Grzesiek obejrzy swój pojazd od spodu, a także wybierze się do firmy, która wytwarza body kity umożliwiające poszerzenie zwykłego Audi do wersji Quattro. Przemek obejrzy nadwozie, które dostał od Jurka. Niestety okaże się, że prezent nie jest w zbyt dobrym stanie – ktoś nieudolnie próbował je naprawiać z użyciem dużej ilości pianki montażowej, nitów i łat z żywicy. To odkrycie zmusi mechanika z Warszawy do poszukiwania nowej bazy dla swojego projektu. Po niedługich poszukiwaniach trafi na prawdziwą okazję – niemal kompletny, utrzymany w dobrym stanie egzemplarz Wołgi. Pojazd co prawda nie posiada silnika, ale to nie problem, bo Przemek i tak miał zamiar umieścić jednostkę inną niż oryginalna. W bagażniku samochodu czeka na niego kilka małych skarbów, które z pewnością przydadzą się w toku prac.